Są dwa zasadniczo przeciwne aksjomaty, z których żaden nie daje się wyprowadzić w sposób konieczny z obserwacji rzeczywistości – pierwotne ,,tak, Bóg istnieje” lub pierwotne ,,nie, Bóg nie istnieje”. A chociaż wybór jednego z nich zmienia wszystko, nie dają się udowodnić. Nie jest to kwestia dowodów, ale wiarygodności wniosków wyprowadzonych z tych aksjomatów. Odpowiedzią na założenie: ,,tak, Bóg istnieje” jest Objawienie, co będzie stanowiło właśnie przedmiot Państwa studiów w nadchodzącym roku akademickim.
Chciałbym tu uczynić pewną uwagę. Człowiek, jeżeli ma na coś wpływ, to tego wpływu używa zarówno w dobrym, jak i w złym. Wolna wola człowieka i jego głębokie zranienie powoduje, że pierwotna doskonałość w rzeczywistości psychicznej i społecznej bywa trudna lub niemożliwa do odnalezienia. Z tego powodu niektórzy ludzie przyjmują, że tej doskonałości nie ma, czy wręcz twierdzą, że nie ma też transcendencji. Tymczasem praw fizyki człowiek (na szczęście) zmienić nie może. Prawa, które odkrywamy w fizyce (jak mówiliśmy, raczej je postulujemy, a potem sprawdzamy), są de facto proste i, w trudnym do przekazania sensie, piękne i eleganckie. Jeżeli chcemy gdzieś szukać pierwotnej doskonałości, to właśnie tam…
,,Najbardziej niezrozumiałe jest to, że w ogóle cokolwiek daje się zrozumieć” – tymi słowami Einstein poruszył problem, który leży u podstaw wszelkiej racjonalnej refleksji, a którego ta refleksja w żaden sposób nie jest w stanie wyjaśnić. Otóż podstawę naszego istnienia, przewidywania i w ogóle racjonalności stanowi fakt, że świat materialny jest uporządkowany i logiczny. Zauważmy, że ten fakt istnienia Logosu jest całkowicie niewytłumaczalny i powinien budzić nasze najwyższe zdumienie. Mimo ograniczeń naszego umysłu i ogromnych braków naszej wiedzy ten Logos, choć subtelny, nie jest na szczęście tak ukryty, byśmy go nie mogli znaleźć i doświadczyć.
To jest fragment artykułu. Pełny tekst – w miesięczniku WIĘŹ nr 11-12/2012 (dostępny także jako e-book).