Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: „Odszedł od zmysłów”.
(Mk 3, 21)
Poszukałem, jak polscy tłumacze Pisma Świętego radzą sobie z tym oskarżeniem wobec postawy Jezusa. W różnych przekładach pojawiają się określenia: „odszedł od zmysłów”, „postradał zmysły”, „stracił zmysły”, „odszedł od rozumu”, „stracił rozum”, a nawet „oszalał”. Słowa te przypisywane są albo anonimowemu otoczeniu, albo wspomnianym w poprzednim zdaniu krewnym Jezusa. „Mówiono” można bowiem tłumaczyć także jako: „Mówili”…
Jezusa nie potrafili zrozumieć nawet ci, którzy byli blisko Niego, którzy Go dobrze znali. Zgodnie ze swoją najlepszą wolą chcieli Go zatem powstrzymać. Ale tylko wydawało im się, że Go dobrze znają, że wiedzą, kim On jest i jaki jest. Jezus był, jest i będzie nierozumiany. Bądźmy jak najbliżej Niego, lecz nie ulegajmy pokusie złudzenia, że wszystko już o Nim wiemy. On jest zawsze większy…
Tekst komentarza do sobotnich czytań biblijnych dla „Gościa Niedzielnego”. Moje komentarze ukazują się co tydzień w dodatku telewizyjnym „Gościa” i w wydaniu internetowym (zob. tutaj).
