Zima 2024, nr 4

Zamów
Nowość Promocja!

Niezerowa liczba smoków
Książka z autografem

  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
  • Liczba stron: 296
  • Format: 130 x 205 mm
  • ISBN: 978-83-66769-84-7

Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 39.20 zł

Spis treści

 

Na początek 5

 

CZĘŚĆ 1 Głosy nocy

Mów do mnie 9

Śmiały wyrusza na Jamno 17

Zakopana lokomotywa 25

Powrót na Stację 33

Wyzwanie Leona N. 41

Bez zemsty z powodu zemsty 48

Prawdziwy radykał Myszkin 56

Linki do „Lalki” 64

Kim jesteś, głosie nocy? 79

 

CZĘŚĆ 2 Oswajanie hotopsa

Homeopatia kiczu 89

Choć miało być inaczej 97

Rozmowa z przyjacielem 105

Proszę nie mruczeć! 113

Walka z chaosem 121

Rodowód 128

Piękno dobre i złe? 136

Płonąca gitara 153

Zelektryfikowane wróżki-buntowniczki 161

Sztuka czytania karty dań 169

Zasada antropiczna 177

Każdemu jego hotops 185

 

CZĘŚĆ 3 Inwazja smoków

Tańczący ze smokami 195

Wiara, nadzieja, miłość 203

Ćwiczenia z teodycei 211

Do bólu, choć serdecznie 219

Co zmienia rzeczywistość? 227

Pochwała progu 234

O pożytkach dialogu solo 242

Tramwajem w zaświat 261

Tajemnica jest tu 269

 

O tym, że nie ma końca 277

 

Nota bibliograficzna 285

Indeks osób 286

Fragment książki

 

Na początek

Można by powiedzieć, że tę książkę pisałem prawie dwadzieścia lat. Najpierw były artykuły dla „Więzi”: felietony „Eks post” i „Na progu” oraz większe teksty eseistyczne. Niektóre były tak zanurzone w czasie powstania, że wyjęte z niego… cóż, traciły rozpoznawalny kształt i sens. Inne zaczęły we mnie samym budzić wątpliwości, odczuwałem potrzebę autokorekty albo wręcz autopolemiki. Do pozostałych zdecydowałem się podejść jak do materiału wyjściowego przy montażu radiowym: zacząłem układać je w kolejności, w której mogłyby odnosić się do siebie, łączyć się ze sobą, mówić wspólnie o czymś, czego może nie mówiły osobno. Na tym etapie zrezygnowałem jeszcze z kilku, które – jak uznałem – były zanadto odrębne, nie kleiły się dobrze z innymi.

Tak powstała ta całość, która do dzisiejszości się odnosi. Staram się w niej wyjaśnić sobie, gdzie jestem (w nadziei, że miejsce, w którym się znalazłem, nie znajduje się bardzo daleko od tego, w którym przebywa przynajmniej część Czytelników). Zaczynam od samego środka (środka zajmowanego przeze mnie miejsca, lub/i mnie samego), przechodząc stopniowo do sfery najbardziej zewnętrznej, co nie znaczy, że mniej ważnej. Od tego, co chwilami prawie niewysławialne (dlatego podpieram się nieraz literacką klasyką), przez to, co międzyludzkie – pośrednie i pośredniczące – po rzeczywistość zbiorową.

Ta ostatnia w oczach człowieka, dla którego ważna pozostaje duchowość, jest dotknięta w ostatnich latach głębokim kryzysem Kościoła: kryzysem wizerunkowym, jak chcą optymiści, lub kryzysem moralnym, jak twierdzą pesymiści, do których się zaliczam. I z pewnością cały ten opis miejsca wyglądałby inaczej, gdyby nie ów kryzys. To w gruncie rzeczy lista tego, co zostało jednostce mającej dojmujące poczucie osierocenia. Zakreślenie wąskich granic, które nie uległy mimo wszystko naruszeniu. A że czynność to niewesoła, próbuję, z rzadka co prawda, obronnie i krzywo się uśmiechnąć.

Lubię myśleć, że zdarzało się to i Noemu podczas wiadomego rejsu.

Opis książki

Tę książkę kupujesz z autografem Jerzego Sosnowskiego

„Staram się w tej książce wyjaśnić sobie, gdzie jestem” – pisze Jerzy Sosnowski. Jednocześnie jednak dyskretnie wskazuje na istotne punkty, które każdemu z nas mogą pomóc odpowiedzieć sobie na to samo pytanie. Gdzie ja jestem? Gdzie jesteśmy my, w wymiarze międzyludzkim, a wreszcie jako wspólnota społeczna i kulturowa, także jako ludzie wierzący lub niewierzący. Sosnowski nie ukrywa, że obszar duchowości jest dla niego ważny, tym mocniej wybrzmiewa jego rozczarowanie obecną kondycją Kościoła. Nie ton żalu oraz buntu dominuje jednak w tej książce, lecz otwarcie na Tajemnicę przejawiającą się w najbardziej nieoczekiwanych momentach życia.

Eseje Jerzego Sosnowskiego stanowią świetną literaturę. Budzą podziw fraza, kompozycja tekstu, obrazowanie, logika argumentacji. Kontynuuje on najlepsze wzory polskiego eseju, zarówno w sposobie pisania, jak też w powadze poruszanych problemów, wśród których znalazły się współczesna duchowość, zemsta i przebaczenie, zahipnotyzowanie uproszczoną ideą narodu. To tradycja Stempowskiego, Micińskiego, Miłosza czy Kijowskiego.

Prof. Krzysztof Biedrzycki

 

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego

Patronaty