Lato 2025, nr 2

Zamów

Być u siebie

Jerzy Sosnowski. Fot. Więź

Nawet błąkając się po obrzeżach („tu się błąkam, nie mogę inaczej”), dobrze jest uprzytomnić sobie, że istnieją gdzieś drzewo, ławka i drzwi. Nasze drzewo, nasza ławka, nasze drzwi. I ludzie, zdziwieni naszą nieobecnością.

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” lato 2025 jako felieton z cyklu „Na progu”. W wolnym dostępie można przeczytać jedynie jego fragment. W całości jest otwarty tylko dla prenumeratorów naszego pisma i osób z wykupionym pakietem cyfrowym. Subskrypcję można kupić TUTAJ.

Tak się złożyło, że przeprowadzałem się dziesięciokrotnie (co prawda, wciąż w obrębie jednego miasta). Zapewne nie jestem rekordzistą, ale wśród moich znajomych stanowię wyjątek. Dwa adresy na Woli, dwa na Bemowie, jeden na Żoliborzu, do tego Mokotów, Ursynów, Grochów, Śródmieście, Powiśle – być może coś mi umknęło, bo w większości były to mieszkania wynajmowane, w których spędzałem po kilka, rzadziej po kilkanaście miesięcy. Zbliżająca się teraz szesnasta rocznica ostatnich, jak dotąd, przenosin, oznacza chyba, że okres tych nadmiernych wędrówek się skończył.

Nie jestem globtroterem, ale zdarzyło mi się w życiu odwiedzić również kilkanaście miast na trzech, jeśli dobrze liczę, kontynentach. W niektórych z tych miejsc czułem się właściwie od razu „jak u siebie”. Inne, chyba niezależnie od obiektywnej urody, wywołały we mnie poczucie obcości. Od czego to zależy? Dlaczego jedne opuszczałem, żałując, że nie mogę tu zostać na zawsze, a inne – obojętnie, jakbym wychodził z urzędu, w którym po prostu załatwiłem, co było do załatwienia? I czemu w kilku przypadkach wyjeżdżałem wręcz z ulgą? Co sprawia, że nasze wnętrze z pewnym otoczeniem rezonuje, zestraja się harmonijnie, a w innym pozostaje niewzruszone lub napięte, nieomal gotowe do ucieczki?

Wykup prenumeratę „Więzi”
i czytaj bez ograniczeń

Pakiet Druk+Cyfra

    • 4 drukowane numery kwartalnika „Więź”
      z bezpłatną dostawą w Polsce
    • 4 numery „Więzi” w formatach epub, mobi, pdf (do pobrania w trakcie trwania prenumeraty)
    • Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl na 365 dni (od momentu zakupu)

Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.

Jeśli mieszkasz za granicą Polski, napisz do nas: prenumerata@wiez.pl.

Pakiet cyfrowy

  • Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl (od momentu zakupu) przez 90 lub 365 dni
  • Kwartalnik „Więź” w formatach epub, mobi, pdf przez kwartał lub rok (do pobrania
    w trakcie trwania prenumeraty)

Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” lato 2025 jako felieton z cyklu „Na progu”.

Podziel się

Wiadomość

5 stycznia 2024 r. wyłączyliśmy sekcję Komentarze pod tekstami portalu Więź.pl. Zapraszamy do dyskusji w naszych mediach społecznościowych.